poniedziałek, 11 czerwca 2018

PONIEDZIAŁEK!!! po co te nerwy ?


Niejednokrotnie pisałam o stresie „poniedziałkowym”, o tym marudzeniu i niekończących się

„Nie lubię poniedziałku”,”ale się nie wyspałam/em”,”ale mi się nie chce”...

O zgrozo! Narzekanie u niektórych zaczyna się już w niedzielę wieczorem! Więc zamiast cieszyć się wolną niedzielą mentalnie już jesteśmy w rozsypce, bo jutro mamy iść do pracy.

*Ile bezcennych godzin swojego życia tracimy? Ile energii wysysa z nas ten syndrom poniedziałku ?


Według badań przeprowadzonych przez monsterpolska.pl  
„ ... 65 proc. użytkowników cierpi na syndrom poniedziałku, czyli spadek formy mentalnej i energetycznej przed pierwszym dnie w pracy. Tylko 22 proc. z nas twierdzi, że nie ma takiego problemu”


Słuchajcie, macie wybór  -  poddać się temu zbiorowemu narzekaniu albo spróbować coś zmienić.

* Poszukaj odpowiedzi w sobie (jeżeli pragniesz zmiany )  

·         Jak mogę zmienić swoje nastawienie?
·         Co mogę zaplanować na poniedziałek, by umilić sobie życie?
·         Co dobrego może się wydarzyć w tym tygodniu?

* Zrób listę zadań na cały tydzień  - spojrzysz na zadania z perspektywy i rozplanujesz działania krok po kroku.

*Zastanów się, za co możesz podziękować /Bogu, Wszechświatu/ - praktykuj wdzięczność J



poniedziałek, 28 maja 2018

URLOPOWE SZALEŃSTWO


Ten temat zrodził się z własnych doświadczeń, bo lubię opisywać to, co sama przeżyłam 😃

Otóż, mieliśmy majówkę, kilka wolnych dni niektórzy wykorzystali na taki „mini-urlop”. Przed niektórymi urlop w letnich miesiącach. Ich też ten temat dotyczy.

*O czym chcę powiedzieć ? O szaleństwie, urlopowym SZALEŃSTWIE GASTRONOMICZNYM.
Pół biedy, gdy jesteśmy w znanym nam obszarze gastronomicznym - większość potraw jest nam znana i rzucamy się na nie tylko i wyłącznie z łakomstwa. A co zrobić, gdy wyjeżdżamy do innego kraju ? Na przykład, takiego jedzeniowego raju, jakim są Włochy ? Jak się powstrzymać przed zjedzeniem nowych, często bardzo kalorycznych dań?

Byłam teraz w Lombardii i proszę zobaczyć, co tam serwują :


Na zdjęciu typowe włoskie śniadanie – cappuccino  z croissantem, istna bomba kaloryczna. Na drugim zdjęciu – gnocchi z sardynkami i sosem śmietanowym, też powiem wam danie mało dietetyczne. 


*Jakie wyjście? Nie próbować ? Jeść tylko sałatki ? Nieustannie liczyć kalorie ?
Podróżujemy również po to, by spróbować czegoś nowego, by nasycić nasze zmysły nie tylko pięknymi widokami, ale także nowymi smakami 😊

Moja rada – próbuj, ale z umiarem ! 
Jeżeli jednego dnia zjadłeś tłusto, a do tego wypiłeś alkohol (jest kaloryczny!), to następnego dnia zrób sobie lżejszy dzień – bez alkoholu i z mniej kalorycznymi daniami.
Pamiętaj o wielkości porcji – nie kieruj się zasadą : zapłacone, musi być zjedzone. 
I więcej ruchu – zwiedzaj , spaceruj, pływaj, wypożycz rower, cokolwiek...

Mimo to wróciliście z nadprogramowymi kilogramami ?
Co możesz zrobić ?
- DIETA
wprowadź do jadłospisu produkty bogate w potas /suszone  owoce, pomidory, seler, ziemniaki / produkty o działaniu moczopędnym / truskawki, czereśnie, arbuzy, seler naciowy, natka pietruszki, ogórki, szparagi, żurawina. Napar z pokrzywy też ma działanie moczopędne. 
pomocne jest białko /chude mięso i twaróg, rośliny strączkowe/
- OGRANICZAJ - ilość kawy, czarnej herbaty, alkoholu i słonych potraw!
- PIJ WIĘCEJ WODY
- RUSZAJ SIĘ !


UDANEGO URLOPU dla wszystkich J

DBAJCIE O SIEBIE!

poniedziałek, 23 kwietnia 2018

CZYSTEK - mówi stop! bakteriom i wirusom



Kilka lat temu po raz pierwszy usłyszałam o czystku – wiele osób zaczęło pić napar z czystka. Pytałam o właściwości takiego  naparu i słyszałam odpowiedź – jest zdrowy. I tylko tyle ...

·        Czystek kojarzy mi się z oczyszczeniem, ale może warto wiedzieć o nim trochę więcej? jakie   ma działanie, w walce z którymi dolegliwościami jest skuteczny? 

Otóż CZYSTEK jest jednym z najbogatszych źródeł POLIFENOLI /związki fenolowe substancji roślinnych/

Działanie  :
- antyoksydacyjne
- przeciwzapalnie
 -przeciwwirusowo
- przeciwgrzybiczo
- przeciwhistaminowo

CZYSTEK  to naturalny środek przeciwko grypie, skuteczny przy zapaleniu dziąseł, migdałków , pomocny w walce z boreliozą i nowotworami, odtruwa organizm i nie stwierdzono żadnych skutków ubocznych !

A więc pijmy na zdrowie! Najprościej jest pić napar z suszu (całej rośliny) raz czy dwa dziennie.
Jeżeli zraża Cię jego troszkę gorzkawy posmak, możesz dodać do ciepłego (nie gorącego!) naparu odrobinę miodu. 

DBAJCIE O SIEBIE!

foto/internet/

piątek, 26 stycznia 2018

Nowy rok bez planu

Witajcie!

Dziś chcę napisać kilka zdań na temat mojego tegorocznego podejścia do noworocznych postanowień i planów.

Otóż, przed zakończeniem 2017 nie sporządziłam ŻADNYCH planów na 2018. Po części, wynikło to z moich bolesnych ubiegłorocznych doświadczeń, kiedy to wszystkie plany wzięły w łeb, gdy nagle zachorowała i odeszła bliska mi osoba. Trzeba było zmierzyć się z tą sytuacją, przeżyć żałobę, pozbierać siebie po kawałku i żyć dalej.

Poza tym, ubiegły rok obfitował w myśli i spotkania natury duchowej, skierowałam się bardziej do wewnątrz, słuchając siebie i odczytując swoje potrzeby i emocje. Przyszła  praktyka mindfulness, więcej ćwiczeń oddechowych, joga, zen coaching. 
To wszystko spowodowało, że podeszłam do rozpoczęcia roku w spokoju, bez napinania się, bez zmuszania siebie do ustalenia konkretnych kroków. Uznałam, że życie poprowadzi mnie we właściwym kierunku, a ja tylko mogę otwarcie przyjmować to, co nastąpi. 

To nie jest zupełne zdanie się na los, mam w sobie pewien zarys tego, co jest mi potrzebne, jest droga, którą kroczę , lecz wszystkie niespodziewane zmiany, które mogą nastąpić, wszystkie nowe ścieżki, które mogą się pojawić nie zaburzą mojej równowagi, przynajmniej będę o to bardzo dbać!


Więc, moi drodzy, przesłanie na dzisiejszy rok –  dbanie o wewnętrzną równowagę bez względu na okoliczności J

piątek, 28 kwietnia 2017

ARONIA

Podzielę się z wami swoim odkryciem – sok z aronii świetnie „stawia na nogi” ! W ostatnim tygodniu zaczęłam odczuwać spadek formy fizycznej – lekka słabość, zawroty głowy. Nie były to objawy mocno nasilone, by od razu udać się do lekarza, więc postanowiłam wprowadzić wcześniejszą porę udania się do snu i wspomaganie witaminami.


Podczas zakupów zobaczyłam na półce sok z aronii, postanowiłam sprawdzić, jak będzie na mnie działać. Nie zawiodłam się ! rozcieńczony sok działa na mnie jak kubek kawy, a jest zdrowy i ma przyjemny smak. Jeżeli odczuwacie wiosenne osłabienie - polecam!

Jakie są zalety aronii ?

Tak pisze Anna Ławniczak na poradnikzdrowie.pl
"Oprócz bioflawonoidów aronia zawiera jeszcze witaminy: C, PP, B2, B9 (czyli kwas foliowy) oraz E. Bioflawonoidy poprawiają wchłanianie i działanie witaminy C, która z kolei wpływa korzystnie na działanie innego przeciwutleniacza - witaminy E.
Brygada przeciwutleniaczy wspomaga siły obronne organizmu w ochronie komórek przed wolnymi rodnikami, które mogą powodować zmiany degeneracyjne oraz przyczyniać się do powstawania i rozwoju komórek rakowych.
W aronii są także cenne makro- i mikroelementy: wapń, żelazo, miedź, molibden, mangan jod i bor potrzebne do tego, by prawidłowo przebiegały rozmaite procesy w organizmie."

A także :
Sok z aronii ma świetne działanie na naczynia krwionośne – uelastycznia je i wzmacnia !
Zawarte w nim antocyjany obniżają poziom złego cholesterolu
Chcesz poprawić odporność organizmu – pij sok z aronii !

Polecajmy więc sok z aronii także naszym rodzicom, ja zamierzam właśnie przekonać tatę do regularnego spożywania tego soku J

DBAJCIE O SIEBIE!


poniedziałek, 10 kwietnia 2017

ODDECH cz. 3

Dzień dobry!

Dziś czas się zapoznać z kolejną ciekawą techniką oddechową :

Nazywa się 4-7-8

Andrew Weil, jej twórca  zapewnia , że ta metoda pozwala uspokoić ciało i umysł, zrelaksować się oraz poczuć sennym. Macie problem z zasypianiem? W takim razie koniecznie ją wypróbujcie!

·         * Oddychaj miarowo przez 4 sekundy, następnie zrób głęboki wdech i wstrzymaj oddech przez 7 sekund, po czym zrób wydech w przeciągu  8 sekund. Całą serię należy powtórzyć 4 razy.

Zaleca się, aby podczas ćwiczenia mieć oczy zamknięte, zaś czubek języka lekko dotykał podniebienia - pomoże to w koncentracji.



DBAJCIE O SIEBIE!

poniedziałek, 3 kwietnia 2017

ODDECH cz.2


Jeżeli wypróbowaliście ćwiczenie z części pierwszej i zauważyliście korzyści, jakie niesie ta praktyka, to zapraszam do poznania kolejnej (mojej ulubionej) techniki  -




Ma ona nazwę 20 POŁĄCZONYCH ODDECHÓW.

Leonard Orr w książce "Świadome oddychanie w codziennym życiu", pisze -

„Wykonanie tego ćwiczenia zajmuje tylko 30 sekund, dlatego jest ono idealne dla dzisiejszego świata pełnego pośpiechu. Można je robić rozpoczynając dzień, pracę, zajęcia w szkole. Te zaledwie 30 sekund świadomego oddychania napełnia nasz umyśl i dało świeżą energią życiową. Ćwiczenie to składa się z czterech części, w każdej z nich zawiera się pięć oddechów, na każde pięć oddechów składają się cztery krótkie i jeden długi. Wygląda to tak: 4 krótkie oddechy, l długi, 4 krótkie, l długi, 4 krótkie, l długi, 4 krótkie, l długi, w sumie daje nam to dwadzieścia oddechów. Przez cały czas należy oddychać nosem.”

Dlaczego nazywamy oddech POŁĄCZONYM? Otóż dlatego, że nie robimy przerwy pomiędzy wdechem a wydechem, wszystko się łączy ze sobą tworząc całość, jedno nieprzerwane oddychanie.

L.Orr zwraca uwagę na to, że możesz odczuwać dolegliwości typu – zawroty głowy, mrowienie w rękach lub brzuchu. To jest normalne, z biegiem czasu, wykonując to ćwiczenie 1 raz dziennie, te dolegliwości zanikną.

Nie starajcie nadmiernie, nie przyspieszajcie ani nie wymuszajcie oddechu, tempo powinno być płynne. Zachowajcie uważność, życzę wam cudownych doświadczeń i pięknego wyciszenia J


DBAJCIE O SIEBIE!