Jak obiecałam – przedstawiam swoje
ulubione dania z bakłażanów. Inaczej mówiąc, jesiennych smaków ciąg dalszy...
Przepis na to danie dostałam od
mojego znajomego z Mołdawii i od tamtej pory gości u mnie na stole dość często.
Nazywa się giwiecz (mold. ghiveci, bułg. гювеч,tur. güveç) — ogólna nazwa
tradycyjnych dań mołdawskiej, rumuńskiej i bułgarskiech kuchni. Zazwyczaj podstawą
jest mięso z dodatkiem dużej ilości warzyw. Istnieje także jako wegetariańskie
danie – tylko warzywa z dodatkiem oliwy z oliwek lub oleju słonecznikowego.
Jest całe mnóstwo sposobów przygotowania tego dania, każda
gospodyni robi to trochę inaczej, mój przepis na wegetariański giwiecz jest taki:
1-2 bakłażany
3-4 słodkie papryki (może być czerwona lub żółta,
pomarańczowa też)
3 cebuli
4-5 dojrzałych pomidorów
Śmietana 200 g (wg uznania)
Bryndza 100 g (wg uznania)
Olej do smażenia, sól, pieprz, ewentualnie czosnek
Natka do
dekoracji
Po-pierwsze, kroimy bakłażany w
kostkę, posypujemy solą, przygniatamy i odstawiamy na jakiś czas, teraz
zajmiemy się krojeniem cebuli i papryki – też w kostkę. Na patelni rozgrzewamy
olej i szklimy cebulę, następnie dodajemy paprykę i smażymy razem aż zmięknie.
Bakłażany przemywamy pod bieżącą wodą (sok, który powstał po soleniu jest całą
goryczką bakłażana), a następnie odsączamy i można dodatkowo osuszyć ręcznikiem
papierowym. Rzucamy na patelnię na niewielką ilość oleju (uwaga, bakłażany
nasiąkają olejem momentalnie, więc nie lejmy zbyt dużo, inaczej danie będzie za
tłuste) i smażymy. Mamy dwie patelnie – na jednej smaży się cebula z papryką,
na drugiej – bakłażany. Na koniec doprawiamy solą i pieprzem. Czasami dodaję
też czosnek, chociaż w oryginalnym przepisie go nie było. Jak warzywa będą
miękkie, przekładamy wszystko do większej patelni i dodajemy pokrojone (w
kostkę , w ćwiartki) obrane ze skórki pomidory i chwilę smażymy wszystko razem.
Na koniec można dodać 200 g śmietany (oryginalny przepis, ostatnio w ogóle nie
dodaję) i poddusić wszystko razem kilka minut. Dla jeszcze lepszego smaku
dodajemy bryndzę (uwaga! wtedy mniej solimy!) i posypujemy natką pietruszki
Można jeść na zimno lub na
ciepło, jako samodzielne danie lub z kaszą czy ziemniakami
SMACZNEGO!