Czy ktoś już zdążył polubić to warzywo, a ściślej mówiąc- roślinę z rodziny selerowatych?
Jeżeli nie, opowiem dlaczego warto to zrobić.
- ma dużo witaminy C
- pokrywa dzienne zapotrzebowanie naszego organizmu na potas
i witaminę B1 aż w 50 % !
- a na błonnik w 33%, kwas foliowy – 23%
No i jeszcze na plus – niska zawartość energetyczna (więc
doskonały składnik różnych diet odchudzających).
Jeśli nie przyrządzamy kopru włoskiego od razu, należy go
przechowywać w lodówce, ale nie dłużej niż 3-4 dni, ponieważ szybko traci smak,
wysycha i brązowieje.
Jeżeli ktoś nie lubi tego specyficznego zapachu anyżkowego ,
może podać fenkuł na ciepło, wtedy zapach nie jest tak intensywny.
A co możemy zrobić z kopru włoskiego ?
*dodajemy do surówek, gałązki dodajemy do zupy, można zrobić
zupę-krem
*podobno najlepiej smakuje duszony
fenkuł (jeszcze nie próbowałam) Znalazłam taki oto przepis -
Pokrojoną w plastry bulwę
zalewamy niewielką ilością wody, bulionu drobiowego lub warzywnego albo białego
wina, dodajemy łyżkę masła i na średnim ogniu doprowadzamy do wrzenia. Dusimy
aż zmięknie, ok. 20 minut. Doprawiamy solą i pieprzem. Koper włoski możemy też
podsmażyć na oliwie z dodatkiem czosnku. Tak przyrządzony fenkuł jest świetną
przystawką do potraw mięsnych, a zwłaszcza ryb i owoców morza.
Smacznego! Spróbujcie nowego
smaku J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz