Sobota, leniwy poranek, chociaż
obowiązki wzywają, ale spokojnie...przynajmniej w sobotę można ustalić swój
własny rytm.
Za oknem ponuro i mokro, pustki
na ulicach, pewnie większość wyleguje się pod ciepłą kołderką J
Jak rozjaśnić tę smutną jesień?
Mam na to swoje sposoby!
- rano nie wyskakuję z łóżka,
tylko po obudzeniu leżę rozmyślając o tym, jakim ciekawym może być dzisiejszy dzień,
zazwyczaj pomysły wpadają do głowy od razu – organizm wypoczęty, nastrój dobry,
wyobraźnia działa na pełnych obrotach J
- przygotowuję pyszne śniadanie.
Uwaga! Ważne jest zrobić coś niecodziennego. W moim przypadku dzisiaj była
owsianka z pysznymi malinami, zamrożonymi w lecie i kawa zaparzona inaczej.
Jakbym miałam kefir w domu, zrobiłabym pyszne placuszki.
- koniecznie znajduję czas tylko
dla siebie. Nawet w najbardziej zatłoczony obowiązkami dzień! To może być
spotkanie, chwila z książką, pilates lub malowanie. Aaa, no i te wszystkie
zabiegi pielęgnacyjne, które uwielbiam – aromatyczna kąpiel, testowanie nowej
maseczki itd.
A jakie są wasze sposoby?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz