niedziela, 2 sierpnia 2015

Poranek dla siebie





PORANEK DLA SIEBIE



Uwielbiam takie poranki  jak dzisiaj – wystarczyło wstać troszkę wcześniej niż zazwyczaj (to nic, że jest niedziela!), zaparzyć dobrą kawę (a nie zalać 2 łyżki rozpuszczalnej wrzątkiem), zjeść ciepłe śniadanie i …. czas w ciszy i spokoju tylko dla mnie. 

Zaczęłam czytać książkę, pożyczoną miesiąc temu (bo przez natłok obowiązków wciąż nie było czasu na czytanie), przejrzałam notatki ze swoich sesji coachingowych i rozpoczęłam planowanie kolejnego etapu drogi prowadzącej mnie do celu. Jakoś wszystko stało się przejrzyste i mniej skomplikowane, odnalazłam to, czego mi brakowało w ostatnich tygodniach – jasność myślenia, spokój wewnętrzny i pewność, że wszystko się uda :)


Wszystkim zabieganym, zagubionym polecam takie poranki – dbajcie o siebie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz